5 denarów

Hmmm jako karta dnia pokazała mi się słabiutko. Nie odczułam ani bólu, ani biedy, ani dramatycznych chorób, ani smutku, ani straty, ani długów… Mogłam chodzić a nawet tańczyć, wszyscy zapłacili za zajęcia, nie miałam żadnych problemów fizycznych :)

pentacles_5

Może dorosłam na tyle, żeby wleźć za ten świecący ciepłem witraż okienny i tam się ogrzać, najeść i poprosić o wsparcie? Choć o wsparcie dzisiaj akurat też nikogo nie prosiłam :) No może uczennice, żeby pomogły w doborze ruchów do tańca… czy to się liczy??

5p

Elementarnie denary to kreatywna energia ziemi. Tworzyłyśmy dzisiaj i owszem taneczny układ ciąg dalszy.

Poza tym byliśmy z mężem na króciutkiej wycieczce nad jeziorem, też kreatywnie spędziliśmy czas robiąc fotografie i rozkoszując się widokami. Jedyne, co odebrałam prawie dosłownie z 5 denarów w wydaniu RWS to ZIMNO! Nie padał co prawda śnieg, ale wiało i było mroźno!

5 of Pentacles 5pentacles

Będę musiała nad 5 denarami jeszcze posiedzieć i pomyśleć. Nie przemówiła do mnie.

PS. Jutro zapoznam się z wersją Thotha. Być może uderzy mnie znowu swoją mądrością :)

6 mieczy

Gdy wyciągniemy miecze, jako kartę dnia, ogólnie możemy powiedzieć, że:

  • dzień będzie dosyć niespokojny, może dzieć się dużo i szybko, będą zwroty sytuacji, zmienne nastroje
  • lepiej być przygotowanym na zwroty akcji, na zmiany planów, na niespodzianki zarówno te dobre jak i mniej pozytywne
  • będzie to dzień dyskusji, sporów, wielu konwersacji, więc lepiej jest uważać na słowa, aby nie ranić nimi jak mieczem
  • dobrze jest robić wszystko od razu i nie odkładać rzeczy na potem, ponieważ taki mieczowy dzień ma potencjał na efektywność, jeśli tylko wykorzystamy jego energię
  • jest to dobry czas na załatwienie spraw urzędowych, na szkolenia, naukę itd

Ze wszystkich kart mieczy chyba tylko dwie dają trochę wytchnienia, 4 i 6 mieczy.

Moją dzisiejszą kartą dnia jest właśnie 6, liczba harmonii, wewnętrznej spójności energii yin and yang, balansu i wytchnienia.

Zapowiada się więc dzień w miarę spokojny, bez ważnych informacji, czy wydarzeń. Być może spędzę dużo czasu poza domem. Karta wyszła w pozycji regularnej, chcę więc wykorzystać jej energię na odbudowę sił, na konwersacje z koleżankami. Mam też nadzieję wykorzystać mentalną energię mieczy na wymyślenie układu tanecznego, lub przynajmniej na wybranie muzyki do występu.

6 mieczy daje nam czas wytchnienia i prosi o danie sobie szansy na odnowę, spokój umysłu i integrację informacji z podświadomości i świadomości, aby móc działać w zgodzie ze sobą.

image
Druidcraft tarot

Informacje zostały zainspirowane artykułem Miłosławy Krogulskiej z nr 4/12 Tarocisty.

ps. Koniec dnia, przemyślenia. Pomimo tego, że karta wyszła mi w pozycji regularnej, owszem zdarzyły się dwa odwołania terminu (jedna osoba zrezygnowała z zajęć, a druga odwołała nasze spotkanie po zajęciach). Udało nam się ułożyć początek występu, i to nawet fajny :) Było spotkanie z koleżanką, dobre jedzenie i gadanie. Miecze mają jednak w sobie nieoczekiwane zwroty wydarzeń i zawsze drobną dozę zaskoczenia…

 

VII Konferencja Tarota 22/11/14 – RYDWAN

Właśnie wróciłam z Warszawy. Szybki skrót wydarzeń dnia dzisiejszego.

Wyciągnęłam przed wyjazdem 5 kart:

1. Jak przebiegnie nasza podróż z rana : 3 buławy: bez problemów – tak też było
2. Jak spodoba mi się pierwszy wykład : 6 buław: raczej mi się spodoba : było ok

Pierwszy wykład był praktyczny i ćwiczyliśmy trzy różne rozkłady związane z tematyką wygrywania. Poprowadziła go Izabela Podlaska-Konkel

image

Jest ona astrologiem i tarocistką. Specjalizuje się w astrologii partnerskiej, biznesowej i elekcyjnej. Prowadzi z Miłosławą Krogulską Warszawską Szkołę Astrologii oraz strony Astroportal.pl i Czary.pl. Redaktor naczelna kwartalnika „Astrologia Profesjonalna”, wydawca kwartalnika „Tarocista”, przedstawiciel Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego. Należy do: AAGB, ISAR, NCGR. Mieszka w Warszawie. Prowadzi bloga pod adresem www.izabelapodlaska.pl

Było to dla mnie dosyć ciekawe doświadczenie, ponieważ nigdy wcześniej nie byłam na żadnym kursie tarota, więc słuchałam i obserwowałam z ciekawością, jak Iza , wspólnie z innymi uczestnikami, dochodziła do interpretacji przykładowych sytuacji.

3. Jak spodoba mi się drugi wykład: 8 kielichów: ten wykład zmieni mój sposób patrzenia na tarota. Myślę, że odkryje przede mną jakieś nowe drogi i tereny. I tak też było!

Krzysztof Azarewicz – założyciel wydawnictwa Lashtal Press, redaktor „Tarocisty”, od piętnastu lat współtworzy liryki i merytoryczną oprawę albumów zespołu Behemoth. Współautor „Spowiedzi heretyka”, wywiadu-rzeki z Adamem Nergalem Darskim. Tłumacz kilkudziesięciu książek i autor tyluż samo esejów na temat filozofii Aleistera Crowleya, magii i tarota, które opublikowano nie tylko w Polsce, ale także w językach angielskim, francuskim i hiszpańskim. Zaangażowany jest w działalność Ordo Templi Orientis. Podróżuje wraz ze swą partnerką Anią i bada magiczne wymiary egzystencji od Wyżyny Tybetańskiej począwszy, przez piramidy i pustynie Północnej Afryki, aż do okultystycznych scen Berlina, Londynu i Nowego Jorku.

image

Krzysztof Azarewicz zaskoczył mnie głębią przekazu, swoim przygotowaniem i wiedzą. Po prostu łał. Jestem pod wrażeniem. Mówił o historii tarota, o rydwanie i magii seksualnej ukrytej w przekazach tej karty i innych kart z talii Thotha. Bardzo ciekawe! Zainspirował mnie do jeszcze głębszej pracy nad symboliką tarota.

image

 

image

„W tej bogato ilustrowanej slajdami prezentacji Krzysztof prześledził pokrótce ewolucję symboliki karty Rydwan, by następnie skupić się na odsłonięciu tajników techniki magii seksualnej reprezentowanej przez siódmy atut w Tarocie Thota Aleistera Crowleya i Friedy Harris oraz w Tarocie Nowego Eonu, nad którym obecnie pracuje z utalentowaną artystką, Agnieszką Skatułą. W trakcie festiwalu można było też obejrzeć oryginalny obraz Agnieszki przedstawiający kartę Jeździec.” ( z opisu festiwalu)

4. Jak spodoba mi się wykład 3: Rydwan RX: raczej też mi się spodoba, choć może będę już ciut zmęczona lub spojrzenie na zwycięstwo nie będzie do końca w moim stylu? : trochę tak było :)

Ostatni wykład poprowadziła Miłosława Krogulska.

image

Jest astrologiem, dziennikarką oraz nauczycielem astrologii i tarota. Należy do Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego i brytyjskiego The Astrology Association of Great Britain. Razem z Izabelą Podlaską-Konkel prowadzi strony Astroportal.pl oraz Czary.pl, a także jest współwydawcą kwartalników: „Astrologia Profesjonalna” oraz „Tarocista”. Mieszka w Warszawie.

Miłka zrobiła kawał dobrej roboty, choć w niektórych przypadkach nie zgadzam się być może z ogólnym podejściem do czytania, to uważam, że jako nauczycielka jest świetna. Potrafi przekazać wiedzę jasno, ciekawie i z dużym poczuciem humoru.

Mówiła o kartach, które wróżą zwycięstwo.
Choć każdy chce zwyciężać, to nie każdy zmieści się na podium i dlatego trzeba poznać oraz wykorzystać swoje mocne strony. Gdy stawiamy tarota w trudnej sytuacji otwartego sporu, jawnego konfliktu lub zażartej walki o coś ważnego, wtedy szukamy kart zapowiadających zwycięstwo. One dodają nam odwagi, ale też doradzają, jaką strategię wybrać, aby postawić na swoim i cieszyć się słodkim zwycięstwem. Podczas wykładu omówimy karty zwycięstwa z wielkich i małych arkanów, poznamy ich symbolikę w różnych taliach tarota a także zbadamy jaka pozycja tych kart w rozkładach przechyla szalę na naszą stronę.

5. Jak minie nam podróż powrotna: Umiarkowanie: dobrze, bez przeszkód, relaks :) I tak też było!

Ogólnie uważam dzień za bardzo udany i podejście K. Azarewicza za godne 21 wieku :) Tarot jest żywy, zmienia się i rozwija. Tak jak my.

Podobało mi się też, że karty, które wyciągnęłam rano, sprawdziły się w 100% :)

7 denarów

Trzy szybkie osobiste skojarzenia: duże osiągnięcia, spadek weny twórczej, odpoczynek i chwila zastanowienia, co dalej, wzięcie się w garść i przygotowanie planu działania, przemyślenie za i przeciw niektórych dotychczasowych posunięć i nauka cierpliwości, że czasem na efekty pracy trzeba poczekać ciut dłużej niż by się chciało.

Jest to jak by nie było element ziemi, więc jeśli chodzi o szybkość nie powala nas na kolana pośpiechem :)

seven-of-pentacles

Osobiście dużo dziś myślałam o mojej firmie, gdzie dalej i jak. Nawet zamówiłam sobie reading z Kelly Ann z Four Queens, właśnie biznesowy :) Poza tym naprawdę zdałam sobie (wreszcie jeszcze raz ;)) sprawę z tego, jak wiele już osiągnęłam i zaczęłam znowu myśleć o tym, jak mogłabym poprowadzić dalej moją działalność. Zorganizowałam plakaty, poprowadziłam fajne zajęcia, wysłałam magiczne różdżki w świat, pouczyłam się tarota, uczennice zapłaciły mi za kurs. Było trochę planowania i trochę zbierania plonów.

7 of pentacles

7 denarów jet mi kartą bardzo bliską akurat w tym momencie i cieszę się, że ją poznałam od strony własnych doświadczeń. Faktycznie mogę osobiście zidentyfikować się z energią tej karty. Uczę hoop dance i po włożeniu niesamowitej ilości energii w otwarcie i rozpoczęcie działalności, mój zapał nieco przybladł ostatnio i czułam zmęczenie materiału. Brakuje mi też czasami cierpliwości (Strzelec z Lwem na AC i księżycem w Wadze :)) i uczę się też akceptować (niechętnie!) naturalne prawo wzlotów i spadków energii :)

DVM-7-of-pentacles

 

Odwrócone 7 denarów może sygnalizować lenistwo, i często ta manifestacja też nie jest mi obca! Na szczęście poradziłam już sobie z brakiem wiary we własne możliwości, że coś faktycznie mogę osiągnąć pracą własnych rąk. Moje życie udowadnia mi, że mogę osiągnąć wiele, jeśli tylko chcę i dam sobie czas na rozwój.

gtro_tarot__7_of_pentacles_by_ero_thanatos-d62lf5m

Odwrócenia RX

Lubię i nie lubię.

Lubię, ponieważ pokazują, że coś jest „odwrotnie” niż nam się wydaje, lub może nam się wydawać. Skupiają uwagę na aspektach, które być może są podświadome, targają nami i które, bez zrozumienia ich będą nadal nami targać. Ułatwiają zrozumienie, gdzie coś nie gra lub dostrzeżenie naszego cienia.

Nie lubię, bo nie zawsze odwrócenie wskazuje na przeciwność znaczenia regularnego. Często wręcz wzmacnia je i nadaje mu więcej powera. Sprawia mi trudność czytanie kart odwróconych jeśli jest ich dużo w układzie, bo za bardzo koncentruję się wtedy na aspekcie „negatywnym” i mój mózg sam decyduje, że jest problematycznie. A przecież nie zawsze tak jest.

two_cups_rx

W jednym z blogów znalazłam możliwości czytania kart odwróconych :

  • jako przeciwieństwo znaczenia regularnego czyli 2 kielichy to szczęśliwa para, dwa kielichy RX to już para niezbyt szczęśliwa
  • wzmocnione znaczenie karty w położeniu regularnym czyli mimo, że odwrócona, to oznacza super super szczęśliwą parę
  • pokazuje ważność, zwraca uwagę na daną kartę czyli RX dwa kielichy chcą, abym zwróciła na nie uwagę na pewno!
  • początkowa faza, energia jest jeszcze wciąż słaba i dopiero się rozwija czyli RX dwa kielichy oznaczałyby początek miłości, jej zalążek, być może się rozwinie, a być może nie
  • blokowanie i odrzucanie znaczenia karty w położeniu regularnym czyli RX dwa kielichy: ja sama blokuję doświadczenie jedności, miłości i poznania ukochanego
  • ciągoty podświadomości czyli tak do końca nie zdajemy sobie sprawy, że np. blokujemy miłość własnym postępowaniem
  • można też czytać wiadomość karty poprzedniej w regularnym położeniu i zobaczyć, czy karta RX wskazuje na jakiś niedokończony biznes. W jakiś sposób te dwie karty mogą być połączone

Oczywiście większość znaczenia tych kart pokażą nam karty sąsiadujące i to one modyfikują i podpowiadają nam, co właściwie w danym przypadku odwrócenie oznacza.

Znalazłam też dwa sposoby czytania odwróceń, które mi się spodobały.

Prosimy pytającego o tasowanie kart i odwrócenie dosłownie paru, ale jak wyjdą wtedy te odwrócone, to naprawdę musimy zwrócić na nie uwagę i dogłębnie przeanalizować.

Niektórzy też czytają układ z wszystkimi kartami regularnie, a następnie proszą pytającego o ponowne potasowanie kart z układu i tylko tych i odwrócenie paru kart. Wykładamy po tym następny układ i sprawdzamy, do czego odwrócenia przyciągają naszą uwagę.

 

 

Sąd Ostateczny

Wolałabym, żeby ta karta miała inną nazwę. Po polsku kojarzy się z czymś dosyć strasznym, z osądem, z karą lub nagrodą, ze strachem, który zawsze przecież towarzyszy sytuacjom, w których mamy być oceniani.

201
cosmic tarot

A przecież ta karta symbolizuje odrodzenie, przebudzenie się do nowego życia, przewartościowanie, doświadczenie nieba/królestwa niebieskiego tu na ziemi, nawiązanie świadomego kontaktu z duchową stroną życia…To jej pozytywne spektrum.

Negatywne może mówić o blokowaniu zmian, o strachu przed zmianami, nawet przed śmiercią, bo nie ma tu mowy o zmianach małych. Może wskazywać  na brak duchowego elementu w naszym życiu i na niechęć do spojrzenia na siebie spoza iluzji materii.

Jak dla mnie ta karta ma w sobie tyle przekazu, że będę musiała jeszcze wiele razy do niej podchodzić.

Symbolika jest w niej bardzo bogata a numer XX jest przedostatnią kartą naszej wędrówki, więc dochodzimy do kulminacji podróży, aby za chwilę zacząć nową.

Jako karta dnia dla mnie była niestety niejasna, więc czekam, aż mnie odwiedzi jeszcze raz.

 

Śmierć

Karta śmierci straszy niektórych i przynosi ulgę innym.

0da210bc5ac55a6e0fd2d06e41b2f8d8
Found on robertscottart.com

Śmierć jest XIII arkanem tajemnic wielkich. Ponieważ w naszej kulturze śmierć kojarzy się z czymś finalnym, końcowym i smutnym, karta ta jest zwykle rozumiana bardzo powierzchownie, czy wręcz błędnie. Jednak wystarczy spojrzeć na pozycję tej karty w talii tarota. Śmierć nie jest ostatnią kartą, nie znajduje się na samym końcu oznaczając wielkie zakończenie. Nadano jej numer XIII (być może dlatego uważa się 13 za numer pechowy?). Po XIII jest XIV, XV itd… następne arkana wielkie.

Śmierć należy więc rozumieć raczej jako kartę przejścia, transformacji, zmiany, małej śmierci, odrzucenia czegoś i stworzenia miejsca dla czegoś nowego. Oczywiście wszystkie zmiany, nawet te na lepsze, są stresujące dla większości ludzi. Często bronimy się przed nowymi etapami, chwytamy się kurczowo statusu quo, nie pozwalamy życiu na rozwój poprzez zmiany.

Wtedy właśnie odczuwamy śmierć jako coś bolącego, coś co okrada nas z przyzwyczajeń i bezpieczeństwa, jako niszczyciela. Boimy się jej. Paraliżuje nas strachem wprowadzanych zmian. Jeśli jednak podejdziemy do śmierci jak małe dziecko z karty XIII RWS, z otwartością i z odwagą współtworzenia tych zmian, wówczas proces ten nie jest wcale aż taki straszny i nieświadomy.

ca605399936c1672b39da1d1001a8f6b
RWS tarot

 

Na karcie śmierci RWS widzimy parę różnych postaw radzenia sobie z doświadczeniem takiego końca. Widzimy króla, który zupełnie nie był przygotowany na przyjęcie zmian. Usilnie bronił się przed spojrzeniem prawdzie w oczy i został zgładzony. Leży martwy, deptany przez konia śmierci. Jest tam też kobieta, która odwraca głowę, jest przestraszona. Być może chciała wyjść transformacji na spotkanie, ale w ostatniej chwili poddała się paraliżującemu strachowi. Nie chce widzieć, co się dzieje wokół niej. Nie ma siły na spojrzenie „śmierci” w oczy.

Kapłan próbuje zjednać sobie śmierć modlitwami i duchowym zrozumieniem. Kolor jego szat sygnalizuje, że duchowe podejście do śmierci i zrozumienie jej procesu, pozwala zachować „życie”. Żółty kolor to kolor komunikacji, życia, radości i esencji ducha. Jak już wspomniałam wcześniej jest też postawa dziecka. Z otwartością, patrząc śmierci prosto w twarz, ofiarowuje jej kwiatki. Nie boi się jej.

Jeśli podejdziemy do zmian kreatywnie, z otwartością dziecka i ze zrozumieniem kapłana, uda nam się przejść przez egzamin dojrzałości i wylądować na nowym, zwykle lepszym lądzie. Po Śmierci nadchodzi Umiarkowanie, przynosząc odnowę, nadzieję i kreatywne siły współtworzenia.

7efe33d11618a6c634bb075adb6f473a
vintage tarot/ found on pinterest

Dla osób, które przechodziły przez okres ogromnych zmian, karta śmierci często przynosi deskę ratunku i zapowiedź zakończenia procesu transformacji. Coś się kończy. Tworzymy miejsce na wykreowanie czegoś nowego, czegoś, co jest być może dużo bardziej odpowiednie dla nas w tej chwili. Musimy otworzyć rękę, aby coś złapać.

76c66ea91976526ecf99fc82d8c46bab
thoth

Nie bójmy się śmierci, tych małych jak i tej największej.

Uważam, że powinniśmy więcej rozmawiać o przejściu i transformacji. Nie ominie ona żadnego z nas. Śmierć to jedyny pewnik tego życia, a tak mało wiemy o naszym docelowym miejscu podróży… Szkoły umierania powinny przygotowywać do odejścia z tego świata, uczyć nas jak najwięcej o czasie przejścia. Tak naprawdę na śmierć chyba nigdy nie jest się gotowym w 100% i zawsze będzie ona tajemniczą inicjacją. Tajemnicza nie znaczy jednak straszna.

 

Rozmowa z nową talią :)

Ostatnio przeczytałam na jakimś blogu o przeprowadzaniu wywiadu z nowo nabytą talią Tarota :) Bardzo mi się ten pomysł spodobał i postanowiłam porozmawiać z talią Daughters of the Moon, którą właśnie zakupiłam.

1. Powiedz mi o sobie. Co jest twoją najbardziej charakterystyczną cechą?

2 denary

image

Daję ci zbalansowany wgląd. Jestem okrągła, trochę dziwna i każda karta posiada spektrum „rażenia”, które musisz poznać. Nie posiadam biało-czarnych przesłań, jestem talią odcieni bieli i czerni, posiadam wersje szarości. Ty musisz zdecydować, w którą stronę podążyć i jak się mną posłużyć w danej sytuacji. Wybór należy do ciebie, więc nie obawiaj się i wybierz w zgodzie z własnym doświadczeniem. Pobaw się opcjami.

2. Jakie są twoje mocne strony jako talii tarota?

Kniaź denarów

image

Jestem świeża. Daję ci możliwość nowego spojrzenia na symbole w kartach. Wraz ze mną możesz pomóc pytającym realizować marzenia. Jestem silnie związana z elementem ziemi, więc nauka ze mną nie będzie szybka. Daj sobie czas, aby mnie dobrze poznać, aby mnie poczuć i doświadczyć zmysłami.

3. Jakie są twoje ograniczenia jako talii Tarota?

8 mieczy

image

Czasem być może będziesz czuła, że utknęłaś w martwym punkcie jeśli chodzi o czytanie moich obrazów. Pozbądź się wtedy własnych wyobrażeń na temat kart, ściągnij brzemię strachu i popatrz na mnie jak nowicjusz. Pozwól intuicji rozwinąć skrzydła. Nie ufaj zawsze temu, co myślisz; czasem myśli prowadzą na manowce.

Można też o mnie powiedzieć, że jestem talią „limitującą”: nie ma we mnie mężczyzn. Odcięłam ich. Jestem 100% kobietą. Okrągłą.

4. Czego mnie możesz nauczyć?

3 buławy

image

Abyś wierzyła w marzenia. To dopiero początek ekscytującej przygody. Bądź wierna swojej wizji. Współpracuj z innymi, inspiruj mną siebie i innych. Pewność siebie i wiara we własne umiejętności to klucz do sukcesu

5. Jak mogę się najlepiej od ciebie uczyć i z tobą współpracować?

7 buław

image

Pracuj ze mną intensywnie. Połącz też siły z innymi. Pamiętaj, że tak naprawdę konkurencja nie istnieje. Pracuj z kobietami i pozwól, aby płomienie twojej inspiracji galopowały naprzód i rozświecały mrok niewiedzy. Wymieniaj się wiedzą. Kreuj wraz ze mną, użyj mych obrazów do manifestowania marzeń we własnym życiu.

6. Jaki jest potencjalny wynik naszej wymiany i czy będzie nam się dobrze współpracowało?

Eremita

image

Zdobędziesz wiele mądrości dzięki używaniu moich kart. Być może zagłębisz się w odnajdywaniu wiedzy i spędzisz trochę czasu w samotności, aby następnie użyć rad 7 buław i wprowadzić je w życie. Dzięki pracy ze mną będziesz w stanie oprzeć się na własnym świetle-doświadczeniu i zgłębisz rozumienie tarota. Nie posiadam książki, więc większość impresji będzie pochodziło z twojego własnego wnętrza. Eremita nie sugeruje jednak, że będę dla ciebie talią, której będziesz często używała w czytaniu dla innych.

6 denarów : balans i płynność

Wreszcie dowiedziałam się, o co chodzi z tymi nierównomiernie rozłożonymi denarami na karcie 6 monet. Nad dającym jest jeden, nad postacią żebraka z prawej strony dwa (sugeruje na dwa denary, czyli niedecydowanie, brak akcji), a nad żebrakiem z lewej strony, od serca są trzy. Te oznaczają trzy denary-być może osoba zapracowała sobie w przeszłości na dzisiejszą nagrodę. To ona dostaje pieniążki od bogatego, który jest pod opieką Asa denarów (1 krążek świecący mu nad głową).

6467a186aa7e9a3fb47b74bd13448615
Rider-Waite

Informacje te zaczęrpnęłam z książki B. Antonowicz-Włazińskiej o Małych Arkanach. Od razu mi wydało się to dosyć logiczne, choć wciąż trochę trąci takim dualistycznym, strachliwym podejściem do życia: jak będziesz dobry, to dostaniesz coś i zapracujesz na szczęście. Jak będziesz nie za dobry, to nic nie będziesz miał. Z jednej strony wciąż żyjemy w takim paradygmie, jednak z drugiej strony samo życie nam często pokazuje, że tak do końca nie działa. Jest dużo bardziej kompleksowe. Często dobrzy ludzie cierpią, a złym wiedzie się całkiem nieźle. I nie nam oceniać, czemu tak jest. Być może te dobre osoby, odpokutowują jakieś przeszłe wcielenia (jeśli w to wierzymy), a te złe żyły sobie kiedyś bardzo cnotliwie :) Używam tutaj słownictwa dobry i zły z przymrużeniem oka i z braku innego nazewnictwa, lepiej oddającego szarości i biele tych cech.

W każdym razie 6 denarów to dla mnie karta balansu pomiędzy braniem i dawaniem.

Ten, co daje, uszczęśliwia innych, ale także siebie. Podobnie jest z tym, co bierze. Dostaje pomoc, ale daje także dającym, możliwość dzielenia się. Win win.

Jadąc na giełdę minerałów widziałam dziś też dosłowne przedstawienie tej karty: na chodniku klęczał mężczyzna ze swoim synkiem, opuszczone głowy i kartka z prośbą o wsparcie finansowe w rękach. Brakowało tylko bogacza obsypującego ich monetami.

Z wyżej wspomnianej książki pochodzą pytania, które stymulują nas do wzięcia odpowiedzialności za tworzenie przepływu energetycznego w naszym życiu. Jeśli będziemy świadomi tego, ile dajemy i ile bierzemy, a także tego, że energia wszechświata jest nieskończona, i że wystarczy jej dla wszystkich, stworzymy harmonię. Jeśli aktywnie działamy, aby zamanifestować nasze marzenia, to energia obfitości będzie płynąć przez nas i docierać do wszystkich, z którymi mamy styczność. Konkurencja nie istnieje. Rób to, co kochasz. Po prostu to rób. Dziel się z innymi. Płynność, a nie łapczywe zagarnianie dla siebie, jest drogą do rozwoju i poczucia spełnienia.

a7a84f25e4e07d4c61461365e802ab95
Deviant Moon

-Czy umiesz się dzielić tym, co masz?

-Czy dzielisz się z innymi szczerze, czy oczekujesz, że powinni ci się za twoje dawanie zrewanżować?

-Czy pomagasz innym na pokaz?

-Czy umiesz prosić o pomoc i ją przyjmować, jeśli zostanie ci zaoferowana?

-Czy szanujesz swoją pracę?

-Czym jest dla ciebie dawanie i branie?

-Czego nie chcesz dawać innym?

 

I jeszcze cytat, także pochodzący z książki Barbary: Buddyjskie przysłowie, nad którym warto jest się zatrzymać i pomedytować:

Dostajemy, to czego nie chcemy
Nie dostajemy tego, czego pragniemy
Tracimy to, czego pragniemy
Zatrzymujemy to, czego nie pragniemy.
Oto źródło cierpienia każdego człowieka.
75cbc2e85ff8c542cfe461c84f5f4403
Thoth Tarot

 

Parę moich talii inaczej jeszcze przedstawia 6 denarów:

  • jako współczucie i rozwijanie rozumienia i empatii dla innych
FifthTarot_6Stones001
The Fifth Tarot
  • jako kompromis, który zazwyczaj nie prowadzi do niczego dobrego, jeśli zgadzając się na niego nie jesteś szczery ze sobą samym
oshozenr06
Osho Zen Taror
  • jako wdzięczność, składanie podziękowań za to, co mamy, co wciąż każdego dnia otrzymujemy od życia. Za to, że żyjemy. Za matkę ziemię. Za to, że nas utrzymuje, pomimo wszystkiego tego, co czynimy na jej i naszą własną niekorzyść. Jest to też karta tworzenia balansu, odbudowy harmonii. Oddaj coś ziemi w zamian za to, co bierzesz od niej przez cały czas.
1ab4d18ecc73113ea917b2e51f270484
Medicine Woman Tarot

 

Ciekawa karta i bardzo filozoficzna jak dla mnie.

 

 

 

Cesarzowa-kobiecość

Wyciągnęłam dziś Cesarzową.

d34859a352eadc3cfe11b3f80fe351d2
cosmic tarot
f2bffa8bd3ec4f66df3f3e627c94821e
Tarot of the Old Path
Found on defharo.com
z defharo.com
8b7da07c7ed6e89fdd92a6f3cc2ea9f8
Mythic tarot

Zwykle wyciągam kartę dnia rano, z talii Ridera-Waite, a następnie szukam jej we wszystkich innych taliach jakie posiadam. Lubię w ten sposób zbombardować się impresjami i różnymi wersjami jednej karty. Pobudza to moją intuicję i inspiruje do dowiedzenia się więcej o archetypie, który właśnie mnie odwiedził.

Cesarzowa to jedna z moich ulubionych kart. Jestem kobietą, a ona mówi dużo o kobiecości. O kobiecości zbalansowanej, wygodnie siedzącej we własnej skórze, silnej ale także opiekuńczej. Jest kobietą, która akceptuje swoją seksualność, doświadcza życia zmysłami, łączy w sobie lekcje Głupca, Magika i Kapłanki: otwartości, kreatywności i wrażliwości w lekcję 3- zdolność syntezy i tworzenia. Cesarzowa jest matką, kochanką, żoną, kobietą biznesu; ona chce doświadczać i używać życia w różnych jego aspektach.

Jak dla mnie jest kartą miłości i kartą zdrowego balansu pomiędzy dawaniem i braniem miłości. Sugeruje też piękno, artyzm i dbanie o sferę fizyczną. Kojarzy mi się z astrologicznym Bykiem, rządzonym przez Wenus, który mówi: powąchaj róże, zatrzymaj się i rozkoszuj się tym, co masz.

f4ece9af2eb816ec05f2e52c807e39ce
tarot of the sevenfold mystery

Dzisiejszy dzień był dla mnie szansą na kreowanie takiego świadomego balansu. Dawałam i brałam. Dałam czas innym, ale także zadbałam o to, aby mieć go dla siebie, na naukę. Dobrze jadłam. Pośmiałam się z mężem. Wieczorem wyszłam na spotkanie z przyjaciółmi. Czułam się Cesarzową, bo tak chciałam.

Myślę, że dosyć wygodnie czuję się z energią tego archetypu i mogę się zjednoczyć dość łatwo z moją kobiecością. Może czasem powinnam pamiętać bardziej o łagodności i spokoju Cesarzowej…kobiecość jak wiemy ma wiele twarzy. Ja kocham je wszystkie, ale niektóre przychodzą mi łatwiej niż inne.