Przekorny rozkład marzeń

Tarot nie powie nam, jakie są nasze marzenia, ale może nam pomóc w ich sprecyzowaniu lub zainspirować nas obrazami do pobudzenia wyobraźni.

Zauważyłam, że bardzo często lubimy „oddawać” kartom odpowiedzialność za nasze wybory. Pomyślałam, że fajnie byłoby popracować z talią w jakiś inny sposób i przyszedł mi do głowy „przekorny rozkład marzeń”.

Ten sposób wymaga od nas trochę czasu.

Po pierwsze musimy zapoznać się dobrze z talią tarota, która do nas najbardziej w tym czasie przemawia i na którą lubimy patrzeć.

Po drugie musimy przez chwilę pomyśleć, jakie właściwie mamy marzenia np. na nowy rok i popuścić wodze fantazji. Nie ograniczać się „rzeczywistością”, tylko sobie po prostu pomarzyć jak dzieci.

Następnie wybieramy z całej talii tarota trzy karty. Tym razem nie kierujemy się „przypadkowym wyborem”, tylko świadomie wybieramy trzy karty z odwróconej obrazkami do nas talii. Te trzy karty mają być naszymi ulubionymi kartami z całej talii. Nie „dobieramy” ich do marzeń, tylko kierujemy się estetyką i bierzemy te, które uwielbiamy- czy pasują do naszych marzeń, czy nie.

Jak już je wybierzemy, połóżmy je koło siebie i spróbujmy popatrzeć na nie jak opowiadacze. Opowiedzmy nimi historie… Spróbujmy poprzestawiać kolejność obrazków, popatrzeć na historyjki, które układają, pobawić się różnymi kombinacjami.

W tym momencie z talii tarota Jean Dodal to były moje trzy wybranki:

Głupiec, Rycerz Denarów, Sąd Ostateczny

image1

Historyjka, jaką zobaczyłam po złączeniu kart pokazała mi człowieka w podróży za swoim przeznaczeniem. Zaczyna tę podróż zupełnie otwarty, piechotą, bez zobowiązań, ciekawy nowego i gotowy na podjęcie ryzyka. Ma jakieś wewnętrzne parcie. Nie potrzebuje biletów na autobus, czy też ładnej walizki. Wystarczą mu czerwone buciki!  Po jakimś czasie jego pasja pozwala mu na zakup pojazdu; Głupiec dorobił się już konia :) Coraz bardziej skupia się na celu, jak rycerz obserwujący monetę tuż przed sobą i podążający  w jej stronę. Jedzie spokojnie, pewny swojego celu, po żyznej glebie… W trzeciej karcie, ta moneta, ten gol, staje się aniołem z trąbą…Rycerz najprawdopodobniej już od dawna słyszał dźwięk trąby i czuł, że jeśli tylko będzie jechał w jego kierunku, to dojedzie do swojego przeznaczenia. Jak dotarł w to miejsce, spotkał ciekawych ludzi, posłuchał inspirującej muzyki, która pobudziła go do stworzenia pięknego, interaktywnego albumu ze swojej podróży :) Poczuł drzemiącą w nim siłę odnowy i duchowego zmartwychwstania. Już wiedział, że cała jego podróż była celem. I każdy moment jego „filmu drogi” do czegoś się przydał.

Potem można przestawiać karty i opisywać historię z innych perspektyw, z innym początkiem i z innym zakończeniem…

Przypomniał mi się cytat Kurta Cobain

„Czasami coś w nas umiera i nie chce zmar­twychwstać”

To będzie początkiem następnej historyjki do opowiedzenia…

Po takim kreatywnym podejściu do wybranych kart możecie też zastanowić się:

Czy te trzy piękne, wspaniałe energie mogłyby wam jakoś pomóc w osiągnięciu waszych planów? Jak?

Czy możecie odnaleźć siebie samych w każdej z wybranych kart?

Jak możecie praktycznie zaprosić te trzy karty do waszego 2016?

Dla mnie ten sposób okazał się świetną zabawą, bez presji ” odgadywania przyszłości”, za to z wdzięcznością pobudzenia kreatywności. Takie podejście jest też bardzo fajne do ćwiczenia intuicji i poznawania kart. Myślę, że taka zabawa z kartami pobudza naszą nieświadomość do pokazania nam, gdzie się czegoś boimy, gdzie jesteśmy otwarci, gdzie przyblokowani, gdzie możemy sobie odpuścić, a gdzie nie. Jest kreatywna, otwarta na zmiany akcji, bo nie jest skażona od początku „naszym życiem” :) Spróbujcie sami. Polecam

Szczęśliwego Nowego Roku! Niech 2016 będzie dla nas wszystkich rokiem pokoju wewnętrznego i zewnętrznego, rokiem miłości i kreatywności.

d2342428d99d5cdc6f9dde81f4740276

Ćwiczenie widzenia

Wczoraj zabawiłam się z Dodalem w ten sposób:

Wiedziałam, że jedna z moich klientek ma do wyboru dwie rzeczy i że będzie mnie informować pisemnie o swojej decyzji za parę godzin. Pomyślałam, że poćwiczę widzenie z tarotem marsylskim. Wybrałam po jednej karcie z talii Jean Dodal na 3 możliwe wyjścia:

image

1. Klientka wybierze rzecz numer 1- wyciągnęłam odwrócone 9 denarów

2. Klientka wybierze rzecz numer 2- wyciągnęłam VIII Sprawiedliwość

3. Klientka nie wybierze żadnej rzeczy- wyciągnęłam 9 mieczy

Moje rozumowanie było takie:

1. Karta 9 monet przedstawia monety. To już na sam początek świetna zapowiedź otrzymania pieniędzy. Prawdopodobnie pani będzie chciała zakupić rzecz numer 1. Odwrócenie może symbolizować opóźnienie płatności lub też chęci, ale brak finansów.

image

2. Arkan Wielki. Zwykle przychylałabym się do tej opcji, ale skoro wybrałam Sprawiedliwość, która sama w sobie oznacza podejmowanie decyzji, mam wrażenie, że pani się waha i nie koniecznie może się zdecydować co do rzeczy numer 2. Dociągnęłam jeszcze jedną kartę i dostałam 5 kielichów. W tarocie marsylskim każdy z kielichów jest oddzielony od siebie, ale jest na karcie mnóstwo bujnej roślinności…Kielichy podpowiedziały mi, że decyzja będzie podjęta emocjonalnie. Pani wybierze, to, co jej się najbardziej spodoba. Co do 5 to jest to jednak numer kryzysowy i jakoś nie brzmiało to dla mnie przekonująco. Karta nie wygląda bardzo harmonijnie i być może po prostu oznacza, że opcja 2 się pani nie podoba.

image

3. 9 mieczy …tu jakoś od razu pomyślałam, że ona chce na pewno coś kupić i tylko zastanawia się nadal nad wyborem. Poza tym karta ze stępionym mieczem w tej pozycji potwierdziła, że decyzja będzie z pewnością bardziej emocjonalna niż mentalna.

image

Za parę godzin dostałam odpowiedź… Jak myślicie, że rozwiązała się ta sytuacja?

Czekam na wasze propozycje :) Dam wam znać, która odpowiedź jest prawidłowa jutro. :) ~~~ odpowiedź w komentarzu

 

Przemyślenia

Dzisiaj obudziłam się przemęczona i bardzo poruszona sprawami świata : uchodźcami, wojnami, cichymi ofiarami, o których się nie mówi. Wydarzenia ostatnich dni wywołały burzę opinii i czytając przeróżne wypowiedzi zaczęło do mnie docierać jak wiele jest w nas strachu, bólu, cierpienia…

Musiałam pójść do świątyni, najbliższej jaką mogłam znaleźć w mieście: ogrodu botanicznego w Zagrzebiu, aby się wypłakać, wyciszyć, oczyścić i scentrować. Natura jest dla mnie Bogiem. Zawsze czuję spokój i gościnność w otoczeniu roślin i drzew. Są to dla mnie najlepsi nauczyciele.

Moją pierwszą obserwacją było: Natura nie ocenia i nie dyskryminuje.

Czy jest wojna, czy pokój, natura po prostu jest. Rośnie, żyje i przekwita. Jest zawsze otwarta, zawsze przyjmuje. Nieważne czy jest się człowiekiem ” dobrym” czy „złym”, chrześcijaninem czy buddystą, białym czy czarnym.

Zieleń, drzewa, kwiaty, zioła koją i uspokajają. Niweczą podziały. Są zawsze sobą, w pokoju ducha. Dzielą się swoim niebem, tu na ziemi. Jak wiele możemy nauczyć się z obserwacji natury!

74221_173672849325928_5529042_n

Osobiście zawsze czuję się przygarnięta, utulona, ukołysana. Nie potrzebuję klepania po plecach i przytakiwania. Potrzebuję przykładów integralności, dobroci, siły w mądrości bycia sobą jak i bycia częścią wielkiego kosmosu.

Świat zawsze był niesprawiedliwy, podzielony, agresywny. Zawsze był też pełen miłości, przyjaźni i współczucia. Jedno nie wyklucza drugiego. Czekanie na perfekcyjny świat jest iluzją. Świat jest jaki jest. Życie jest sprzeczne i pełne paradoksów. Jest jednak cudem i mamy szansę na wykorzystanie go w jak najwspanialszy sposób. Nie ma ograniczeń. Możemy przekraczać limity. Żyć marzeniami lub koszmarami. Róbmy to, co uważamy za słuszne, ale podejmujmy decyzje mądre i takie, które jednoczą serce i umysł. Ani jedno, ani drugie osobno nie da nam satysfakcjonujących „wyników”.

Jedyną pewną rzeczą w naszej rzeczywistości jest zmiana i śmierć. Być może wędrówki ludów zmienią oblicze ziemi i tego, jak wygląda nasze życie. Być może nie będziemy czuli stabilności, którą czuliśmy przez parę ostatnich lat. Być może nie będziemy żyli tak wygodnie, jak teraz… Kto wie. Być może te zmiany zmuszą nas do poszukania spokoju w nas samych. W naszym wnętrzu, które niezmiennie daje nam wsparcie niezależnie od zewnętrznych zawirowań… Być może zmiany zawsze  są na lepsze? Mimo tego, że straszą, że są niewygodne, przełamują status quo, zmuszają do nowego spojrzenia na nas samych i innych.

Świat potrzebuje rewolucji moralnej. Każdy z nas jest za to odpowiedzialny. Miłość czy strach? Jaki jest twój wybór? Mamy wszystko, aby każdy człowiek na ziemi żył godnie. Chciwość nie pozwala nam w osiągnięciu tego celu. Ale zawsze pozostaje nadzieja…

Zapytałam karty : Czego może mnie nauczyć sytuacja uchodźców?

Wyciągnęłam odwrócone 8 mieczy, odwrócone dwie buławy i 4 miecze

11986990_1643924112548952_8932665202140604451_n

Odczytałam to dla siebie następująco: (można też iść głębiej, ale zostanę przy tej wersji)

Twój sposób myślenia bardzo ogranicza twoje opcje . Czujesz się osaczona, atakowana przez cierpienie z każdej strony i czujesz, że nie możesz rozwinąć skrzydeł. Wszystko cię przygniata i dobija. Zmień kąt widzenia. Odstaw zmartwienia i rozdrabnianie sytuacji na milion kawałków. Odpowiedź jest dosyć prosta, ale usłyszysz i dojrzysz ją jedynie wtedy, kiedy się wyciszysz. Nie bombarduj się opiniami innych, wczuj się w siebie, wycisz się i na pewno poznasz odpowiedź na nurtujące cię pytania. Posiadasz tę wiedzę w sobie. Nie bój się. Strach ma wielkie oczy i jest świetnym manipulatorem. Nie podejmuj decyzji w ryzach jego objęć. Skoncentruj się, wycisz, przetrzyj 3 oko :) Utwierdzaj w sobie wizję, która jest pożyteczna dla świata i przynosi ukojenie tobie samej i innym. Wybór jest bardzo prosty: albo strach albo miłość. Wybierz miłość. Wybierz pokój w sobie.

Twój wybór może nie będzie wyborem łatwym. Może nie będzie wyborem większości. Być może będziesz czuła się atakowana lub odizolowana od reszty. To wszystko jest mało ważne, jeśli tylko jesteś przekonana, że to twój wybór. Że daje ci spokój umysłu i wewnętrzną satysfakcję. Tego się trzymaj.

10968476_810857412321002_8523132611104719384_n
Marta Frej

Dark moon/ Ciemny księżyc

Księżyc znajduje się w ostatniej kwadrze. Na parę dni „znika” z nieba i wydaje się, że go nie ma. Faza księżyca ciemnego jest świetnym czasem na pozbywanie się sytuacji i rzeczy niechcianych, lub tych, które już przerośliśmy. Jest to super czas na rytuały odcinania i uwalniania.

W tym czasie pomocne będą wszystkie kamienie w kolorach czarnych i ciemnych takie jak: kwarc dymny, czarny turmalin, obsydian, tektyt czy onyx. Można też pracować nad odcinaniem więzów energetycznych i oczyszczaniem mieszkań czy naszej aury.

IMG_2660
Wands of transformation

Ja lubię wyciągać wówczas karty z zapytaniem o to, czego nie zabierać do następnej fazy nowiu, i co byłoby dobrze zostawić za sobą. Nów jest jutro 14/08/15, w znaku Lwa, 21 stopni 31 minut, o godz. 16.55.

Dzisiaj spróbowałam połączenia Lenormand, tarota i orakli.

Użyłam Burning Serpent oracle, TdM Jean Dodal i Australian Bushflower oracle.

image

Ciekawe, że już po pierwszym rzucie oka na karty Lenormand wyłonił się temat : praca i rzeczy z nią związane.

Lenormand mówi o pozbyciu się blokad i opóźnień związanych z byciem autorytetem w pracy, z odrzuceniem limitacji nakładanych na siebie jeśli chodzi o rozwój zawodowy i strachu przed wdrążeniem inteligentnych i przemyślanych decyzji w sferze zawodowej. W jakiś sposób mówią: pozbądź się ograniczających cię w działaniu czynności. Skup się na tym, co chcesz osiągnąć.

Lis mówi o umiejętności czekania i celowego działania. Jest bardzo inteligentny i potrafi użyć tej mądrości, aby zapewnić sobie i swojej rodzinie przetrwanie. Uczy także o potrzebie zachowania niektórych z pomysłów dla siebie i o ukierunkowaniu energii na cel.

Tarot podpowiada także, żebym nie rozdrabniała się na miliony różnych projektów i nie skakała z kwiatka na kwiatek. Żebym pamiętała o czasie na celebrację, ale też nie przeciągała go w nieskończoność. To jak 3 pełne duże kielichy zamieniają się w 7 rozdrobnionych kieliszków ostrzega mnie przed rozproszeniem energii i brakiem koncentracji na celu. 3 prace, to chyba moja granica :) (I tyle bym właśnie chciała ich mieć :)) 3 pełne kielichy a nie 7 połowicznie napełnionych- to moje preferencje!

Karty kwiatowe także potwierdzają ostrzeżenie przed utratą energii i jej rozproszeniem, ale zachęcają mnie abym została otwarta na obfitość kosmosu i pozostała skoncentrowana na moim życiowym celu. Jeśli czułam się ciut zagubiona podpowiadają, abym wróciła do tego, co naprawdę kocham robić i podążała dalej tym tropem z otwartością dziecka i integralnym działaniem :)

image

 

wyznanie i rozkład na przesilenie letnie

Bardzo dawno nic nie napisałam na blogu. Nie wynika to z tego, że przestałam się uczyć, czy też nie bawię się tak intensywnie kartami. Wręcz przeciwnie. Wciąż dużo się uczę i codziennie wyciągam karty, w większości dla siebie ale też dla klientów i przyjaciół. Uważam, że praktyka to najlepsza nauka. Daje wymierne efekty i motywuje do dalszej pracy.

Jeśli jednak chodzi o pisanie, jest z tym trochę jak ze sztuką. Jak nie czuję weny, to nie piszę. Spędzam poza tym dużo czasu pisząc tarotowy dziennik, gdzie zapisuję większość z moich rozkładów, znaczenia kart, moje refleksje i przemyślenia. Myślałam, że blog zastąpi być może taki dziennik, ale ja jednak jestem totalnie zakochana w papierze i długopisie i nie mogę zamienić ich na komputer i klawiaturę. Po prostu się nie da! Piszę więc dużo, ale nie tu :) No ale nie o tym miał być ten wpis! :)

Ostatnio mieliśmy Przesilenie Letnie. Zwykle w takie magiczne punkty czasowe wyciągam karty na następne trzy miesiące, do czasu przesilenia jesiennego.

Lubię teraz używać talii słonecznych, jasnych, szamańskich, roślinno-zwierzęcych. Ponieważ natura jest w pełni rozbudzona, często przesłania z kart możemy dosłownie oglądać w świecie zewnętrznym. Uwielbiam takie synchronizacje.

image

Moje ulubione talie w okresie letnim to:

  • The Herbal Tarot
  • Medicine Woman Tarot
  • Dame Darcy’s Tarot
  • The Wild Unknown
  • Druidcraft Tarot
  • Tarot of the hidden realm
  • The Fifth Element Tarot
  • TdM Dodal
  • RWS
  • Wicca Pack Cards
  • Druid Plant Oracle
  • Animal Messangers
  • Messanger’s Oracle
  • Tree Tarot

Rozkład jaki zastosowałam w tym roku pochodzi z książeczki „Medicine Woman Tarot” napisanej przez Carol Bridges. Uwielbiam tą książeczkę i jej podejście do tarota.

Ten rozkład jest oparty o kierunki i koło medycyny. Podoba mi się w nim to, że jest praktyczny i zachęca nas do zastosowania „magii”, a nie tylko myślenia o niej. Zachęca nas do stworzenia aktu psycho-magicznego, aby lepiej poczuć energię kart i wcielić ją w życie.

image

Karta numer 1– Centrum- ty i twoje nastawienie do sytuacji, twoje powołanie, ty w relacji do pytania

Karta numer 2– Północ- praktyczny krok, coś praktycznego, fizycznego, co powinieneś zrobić w związku z daną sytuacją. Często jeden mały gest wystarczy, abyśmy zaczęli działać.

Karta numer 3– Wschód- obraz, który powinien zainspirować twoją kreatywność. Obrazek, który możesz widzieć oczami wyobraźni podczas medytacji. Obraz, który będzie ci przypominał o wykorzystaniu energii z tego czytania.

Karta numer 4– Południe- Afirmacja- wymyśl jakieś zdanie, słowo lub krótki tekst, który pasuje do tej karty i powtarzaj go sobie jako afirmację. Coś, co utkwi ci w pamięci i pozwoli zapamiętać przekaz tej karty.

Karta numer 5– Zachód- rytuał lub ceremonia do wykonania. To pomoże ci poczuć energię danej karty. Akt psycho-magiczny.

Wersją rozszerzoną tego rozkładu może być wzbogacenie go o 4 dodatkowe karty, wedle gustu :)

Ja użyłam:  1. wiadomość od zwierzęcia mocy 2. wiadomość od drzewa 3. wiadomość od rośliny 4. wiadomość od przodków/ duchowych przewodników

image

Mam nadzieję, że wam się podoba ten rozkład. Ja bardzo często pracuję ostatnio z rozkładami na trzy karty lub z kompasem w różnych wydaniach.

Bardzo też cenię sobie rytuały i wzbogacenie czytania o „czyn”. Wówczas magia działa :)

 

 

 

 

 

księżycowe czytanie

Znalazłam fajny rozkład księżycowy na stronie Merrie Woolfie Tarot Totem. Oczywiście od razu postanowiłam go sprawdzić :)

11049978_10206058925845519_4011681454214651263_n

Podzielę się z wami osobistym rozkładem. Użyłam dwóch talii: Animal tarot i Druidcraft tarot.

 

1. Co pielęgnowałaś w swoim sercu i chciałabyś, aby naprawdę zaczęło rosnąć? (karta tarota)

XX odwrócony Sąd / Rebirth-Odrodzenie

image1

Już od jakiegoś czasu czuję przesuwanie się płyt tektonicznych w moim życiu. Nie jest to zmiana nagła, lecz głęboka i bardzo subtelna. Sąd jako odrodzenie mówi mi o tym, że chciałabym już poczuć świeżość nowego etapu, „narodzić się na nowo”, przejść tę inicjację i podążać za głosem mojego powołania. Wypełznąć z jaskini ciemności, tworzenia na światło dzienne. Zając symbolizuje płodność, dziecko narodziny i kreatywne siły, nowe życie. Odwrócenie sugeruje, że być może czas jeszcze nie nadszedł. Jestem jeszcze w procesie i nie mogę niestety przyspieszyć odrodzenia. Wszystko posiada swój idealny czas. Potwierdza to też ostatnia karta Gąsienicy, która podobnie jak RX Sąd wskazuje na to, że do stadium motyla jeszcze trochę… Jak na razie czas na pełzanie, wykluwanie a nie na fruwanie :)

2. Co jest potrzebne do wzrostu? Podaruj to. (karta zwierzęca)

Cougar – rozpoznanie swojej własnej mocy

image2

Kuguar jest dzikim kotem, szybkim, silnym i z wielkim potencjałem koncentracji. W tarocie odpowiada karcie rycerza denarów. Mówi o wewnętrznej mocy, o wizji, za którą potrafimy podążać, o działaniu przemyślanym, krok po kroku i o działaniu metodycznym: wiem co chcę, wierzę, że mogę to osiągnąć, idę za tym. Nie poddaję się.

Wewnętrzna siła i jej integracja we własnym życiu to często powracający motyw u wielu z nas. Każdy z nas ma niesamowite pokłady talentów i wewnętrznej mocy. Czasem mam wrażenie, że trudniej jest nam zaakceptować, że jesteśmy potężni i wspaniali, niż że jesteśmy niepewni siebie i słabi. Jakoś łatwiej przychodzi nam krytykowanie siebie i poniżanie siebie, niż postawienie siebie w świetle boskości i korzystanie z życia w pełni.

W moim kontekście Kuguar woła o odkrycie tej siły we mnie, o integrację i zdolność wykorzystania jej w tworzeniu następnego etapu. Mówi też o tym, żeby się nie spieszyć, tylko obserwować i działać wtedy, kiedy czas jest odpowiedni. Nie przeskakiwać etapów, tworzyć krok po kroku. Wiedzieć, kiedy „zaatakować”, aby nie przegapić ofiary.

3. Co było w kartach już od jakiegoś czasu i jest wreszcie gotowe do startu? (karta tarota)

Pustelnik odwrócony

image3

Hmmm trochę mnie ta karta zastanowiła… być może mówi o tym, że czas wewnętrznych analiz, poszukiwań siebie i zbierania wiedzy się kończy. W tej talii Pustelnik kroczy z wilkiem. Wilk jest bardzo często widziany jako symbol nauczyciela. Być może Pustelnik w tym wypadku oznajmia mi, że czas powrócić do życia, i zacząć dzielić się doświadczeniami zdobytymi przez lata tułaczki i duchowych podróży. Świeci swoją lampą i patrzy w przyszłość… Odwrócenie może także sugerować, że nie chcę zauważyć jakiś powtarzających się myśli, które ograniczają mój sposób zrozumienia.

Co jest gotowe do startu? Chyba ja powracająca z wieloletniej podróży zbierania wiedzy….teraz jest czas na wykorzystanie jej i manifestację. Góra została zdobyta. Czas zejść z piedestału i zacząć siać … Pustelnik co prawda zawraca do Sprawiedliwości, ale po nim nadchodzi Koło Fortuny…zmiana. Ja widzę Pustelnika często jako duchowego nauczyciela, przewodnika dusz.

Wierzę też w to, że zawsze będziemy się uczyć. I w to, że wewnętrzny świat jest tak samo ważny jak zewnętrzny. Jeden odzwierciedla drugi.

4. Naciśnięcie guzika : czas start. (karta zwierzęca)

Cykada- szczęście z przeszłości

image4

Ta karta odpowiada 6 kielichom w tarocie. Cykada to zadziwiające stworzenie! Przechodzi przez stadia rozwoju podobnie jak motyle. Ale co ciekawe w jej przypadku to możliwość długoterminowego przebywania w formie larwy, aby w pewnej chwili przejść ewolucję w cykadę. Larwy te mogą być zakopane w ziemi nawet po 17 lat!! Jak tylko poczują zew natury, rozwijają się i stają się cykadami :)

Symbolicznie widzę to jako znak, że nowy etap będzie wiązał się z czymś, co sprawiało mi radość w przeszłości, z tym, co dostałam/opanowałam wcześniej. Być może nie wykorzystywałam tej wiedzy do tej pory, ale nadchodzi czas, abym mogła ją zacząć manifestować.

Naciśnij PLAY: cykada zachęca mnie do wykorzystania zdobytych doświadczeń, kursów i „wydania głosu”. Cykady są znane z pięknych chóralnych śpiewów. Być może to czas na ekspresję i pośpiewanie z innymi. Praca z grupami, bądź też wspólna wizja i praca nad jakimś projektem, który od dawna mnie pasjonował :)

6 kielichów kojarzy mi się z okresem letnim, kiedy wszystko kwitnie i czujemy się kochani przez naturę :) być może będę naciskała guzik już niedługo!

5. Jakie myśli i stereotypy najbardziej mają wpływ na ciebie w tym momencie? (karta tarota)

Odwrócona księżniczka denarów

image5

Jestem niezdecydowana. Mam wiele pomysłów, ale nie jestem przekonana do żadnego z nich; lub też chciałabym połączyć je wszystkie  w jakąś pięknie współgrającą całość. Zastanawiam się więc, przekładam monetę to w tę, to w tę stronę. Być może brakuje mi ugruntowania i stabilności.  Może księżniczka mówi, zacznij z jednym projektem, a następne będą podążały za tobą w odpowiednim czasie.

Skoncentruj się, użyj wewnętrznej mocy, przestań być Pustelnikiem, który wciąż drąży, wciąż szuka, wciąż odkrywa, bo wydaje mu się, że jeszcze nie wie wszystkiego… wystarczy! Wszystko, z czym masz pracować jest w tobie. Nie rozmieniaj się na drobne i nie bój się wyzwań. Nazbierałaś mnóstwo doświadczeń w przeszłości i nadchodzi czas na ich zakorzenienie.

6. Źródło pozytywnego, duchowego wsparcia? (karta zwierzęca)

Sikorka- poszukiwanie wewnętrznej prawdy

image6

Sikorka zawsze kojarzy mi się z radością, z wszędo-bywalstwem, z wesołym śpiewem, z grupkami innych sikorek. A także ze skromnością i byciem zadowolonym z tego, co jest. Być może Sikorka zachęca mnie do wdzięczności i do otwartości. Chce żebym wykorzystała wszystko, co posiadam i była zadowolona z tego, co tworzę. Żebym żyła zgodnie, z tym co w środku. Co we mnie, co sprawia mi radość. Sikorki są z nami zawsze: zimą i latem. Zawsze wesołe, zawsze sprawiają, że się uśmiechamy. Chcę przynosić radość innym, poprzez prostotę i wdzięczność za życie. Sikorka mnie tego uczy…

7. Jak twoja dusza chce przez ciebie żyć? (karta tarota)

Świat

image7

Piękna karta w tej pozycji. Moja dusza chce wszystkiego, połączenia, jedności i pełności. Chce, abym poczuła się Światem. Praktycznie być może podpowiada mi, że świat stoi dla mnie otworem, że podróże i odkrywanie świata daje jej wielką przyjemność. Może chce, abym zharmonizowała wszystkie elementy, wszytskie części siebie i odrzuciła maski. Abym nie bała się stać „naga” i być sobą: boską cudowną i pełną energii istotą. Moja dusza chce być tancerką życia. Bez uprzedzeń i bez limitów. Świat jest mną i ja jestem światem…Żyj pełnią siebie!

8. Jak możesz mądrze się do tego dostosować? (karta zwierzęca)

Odwrócona gąsienica – szczęście i nowe narodziny

image8

Przypomina mi to kartę odwróconego Sądu. Dostosować się do życzeń mojej duszy mogę poprzez rozpoznanie etapów i cykli procesu indywiduacji.

Teraz jestem na etapie gąsienicy, zmierzam do zmiany stanu. Niedługo rozwinę skrzydła i nauczę się latać. Ale ten czas jeszcze nie nadszedł. Nie czuj frustracji, tylko rozkoszuj się procesem- zdaje się mówić gąsienica. Wszystko to pomoże ci w wykorzystaniu twojego potencjału. Nie przyspieszaj rzeczy. Narodziny nadchodzą… Potencjał ich jest odczuwalny. Popracuj nad wewnętrzną mocą i nad siłą manifestacji.

Co chcesz wykreować? Mądrość polega na rozpoznaniu celu oraz naturalnych procesów własnego życia i podążanie ich płynną drogą ku obranemu celowi…

To czytanie pokazuje mi, że nie przeskoczę etapów. W tym momencie jestem jeszcze uziemiona i nie odfrunę, choć cierpliwości mam mało. :) Wszystko w swoim czasie….Nowy etap już tuż tuż.

image

 

Co ja do cholery robię z moim życiem?

Na blogu Rue and Hyssop znalazłam taki króciutki rozkład, który ciut przypomina rozkład Kompas i jest na tyle otwarty, że można z nim bardzo kreatywnie pracować.

Autorka nazywa go: „What the hell am I doing with my life?” :), co w wolnym tłumaczeniu znaczy- co ja do cholery robię z moim życiem? Jak widać rozkład ten przydaje się w momentach, kiedy nie mamy pojęcia, co się z nami dzieje i budzimy się co rano z poczuciem ufoludka we własnym świecie :) Zdarza się!

Oto rozkład:

Jest to rozkład 5 kartowy.tarot spread with numbers

Karta 1gdzie jestem w tym momencie? (co się do cholery stało?)

Karta 2dokąd zmierzam? (I czy aby na pewno znajdę portki?)

Karta 3jeśli będę nadal podążać tą drogą, czego mogę się spodziewać? (proszę tylko nie pająków!)

Karta 4jak się to prawdopodobnie zakończy, jeśli dalej będę podążać w tym kierunku? (mam nadzieję, że imprezą!)

Karta 5jakie znaczenie ma ta sytuacja w moim życiu? Jaki jest główny temat przewodni tego, przez co teraz przechodzę? (prawdopodobnie impreza!)

Podoba się? :)

 

Rozkład Do Re Mi Fa So La Ti Do

Do re mi fa so la ti do…. :)  Rozkład na pytania dotyczące poczucia dysharmonii, braku satysfakcji z obecnej sytuacji oraz kiedy potrzebujemy się dostroić czy też połączyć ze sobą większą ilość elementów, aby wszystko grało jak w orkiestrze. Aby stworzyć muzyczny hicior :)

5411536_jaskolcza-pieciolinia

Każda nuta muzyczna na pięciolinii ma inne znaczenie, oparte na piosence z kultowego filmu „The Sound of Music”. Razem tworzą harmonijną całość, którą możemy odnieść do manifestacji jakiegoś projektu we własnym życiu, tak aby wszystko grało.

the-sound-of-music-1920x1080

 

DO– „sarna” – karta w tej pozycji opisuje totem tego rozkładu, light motive, główne zadanie

RE– „kropla złotego słońca” – odnosi się do światła, które nas może pokierować, daje wskazówki

MI– „imię, które sobie wybrałam” – sygnifikator, jaką rolę my odgrywamy w tej sytuacji

FA– „długa, długa droga do przejścia” – odnosi się do tego, co przed nami, co możemy osiągnąć długoterminowo

SO– „igła przeciągająca nitkę” – wskazuje na elementy, które musimy połączyć ze sobą, „zszyć”

LA– „nuta, która następuje po SO” – rezultat poprzedniej syntezy elementów

TI– „napój z dżemem i chlebem” – pokazuje, co wesprze nasz projekt

DO– ” spowrotem docieramy do DO” – oferuje to wgląd w progresję, jaką możemy poczynić od początku do następnego etapu projektu (od 1 do ostatniej karty, która znowu może być kartą pierwszą i tak dalej)

Nie bawiłam się jeszcze tym rozkładem, ale uśmiechnęłam się na jak go czytałam, więc pomyślałam, że go przetłumaczę, dla tych, którzy nie mówią po angielsku. Być może ktoś zechce pośpiewać kartami :)

Rozkład został zaczerpnięty z tej strony: KLIK. 

Rozkład KOMPAS

Po ostatnich zaćmieniach, szczególnie tym księżycowym w Wadze, naprawdę czułam wielkie zmiany. Zmiany, które nie należą do tych przyjemnych dla znaków ognia. My ogniści lubimy wiedzieć i lubimy działać. Wszystkie niepewności, niedomówienia i niewiadome zjadają dużo więcej naszej cennej energii, niż „złe” wiadomości, o których wiemy i na które możemy w jakiś sposób zareagować.

Ponieważ czuję się jakbym przechodziła ostatnio przez następny kanał narodzinowy (czuję, że się zmienia, ale wciąż widzę tylko ciemność :) ), postanowiłam wyciągnąć parę kart, aby zobaczyć, co się dzieje.

Użyłam rozkładu, który później został nazwany KOMPAS przez Dorotę z Tarota w praktyce . Uważam, że to bezbłędna nazwa dla tego układu. Chciałam się nim z wami podzielić, ponieważ uważam, że jest prosty i głęboki. Być może spotkaliście się z takimi układami na necie, jest ich wiele. Na pewno nie byłam pierwszą osobą, która to wymyśliła :)

Kompas polega na użyciu kierunków i odpowiadającej im energii, aby rozeznać się w otaczających nas prądach życia :)

Oto on:

image
Rozkład Kompas :)

 

Karta numer 1ziemia, centrum – tu i teraz, sytuacja, najważniejszy problem

Karta numer 2wschód – co wschodzi w twoim życiu, co się rodzi, jaka energia wzrasta

Karta numer 3południe– zenit, co jest w rozkwicie, z czego możesz teraz czerpać siły

Karta numer 4zachód– co umiera, odchodzi, czego nie powinnaś zatrzymywać

Karta numer 5północ– coś, czego jeszcze do końca nie widać, ale jest, wiadomości od przodków, przewodników duchowych, nauczycieli, rada do wzięcia pod uwagę

Ten rozkład świetnie się sprawdza ze wszystkimi rodzajami kart. Można na jego podstawie wybierać także np. zioła, esencje kwiatowe czy kryształy, aby wzmocnić energię, którą wybierzecie.

Ja pracowałam z kartami The Crystal Ally i oczywiście z kamieniami, jako, że czuję się bardzo związana z królestwem minerałów i współpracuję z nimi już od wielu lat w ścisłej symbiozie. Minerały zmieniły moje życie i jestem wielką pasjonatką popularyzowania ich w różnych wariacjach :)

image
The Crystal Ally, Labradoryt, Phenacyt i Azeztulite

Zapraszam na FB na stronę Tafalarota.

 

 

 

 

Koniec roku/ rozkłady

Wszystkie okresy przejścia, końce i początki zawierają w sobie magię i mnóstwo potencjału. Energia wydaje się kumulować w takich momentach i jeśli zechcemy, możemy ją odpowiednio spożytkować.

Jako tarociści wykorzystujemy momenty przesileń czasowych do układania specjalnych rozkładów.

Ostatnio wymyśliłam parę noworocznych rozkładów i jeden nawet nieźle się sprawdził w praktyce. Używam najczęściej właśnie tego lub też zmodyfikowanej wersji krzyża celtyckiego.

Mój wymyślony to : Pożegnanie/Powitanie

1. Karta roku 2014 – The Hermit

2. Jakie odniosłaś triumfy w 2014? – XII Hanged Man

3. Co jesteś w stanie zostawić za sobą wraz z odchodzącym rokiem? – 6 of Cups

4. Karta most- co chciałabyś dalej rozwijać w nadchodzącym roku? – 7 of Wands reversed

5. Jaką cechę charakteru chciałabyś wzmocnić w 2015? – Ace of Pentacles

6. Jaki obszar życia będzie wymagał od ciebie szczególnej uwagi w 2015? – 6 of Swords

7. Karta roku 2015 – The Magician

8. Dodatkowa karta rada – Knight of Swords

10906147_10153027157524665_230743966511442758_n

Oprócz tarota można też na koniec wykorzystać karty z tzw oracle decks. Ja uwielbiam kamienie i drzewa i rośliny, więc często używam jeszcze dodatkowo 3 lub 4 karty rady, po jednej z każdej talii jaka mi przyjdzie akurat do głowy.

10888375_10153027157694665_7907274027756574415_n

Drugiego nauczyła nas Miłosława Krogulska na ostatniej konferencji tarota w Warszawie. 

Jest to taka fajna wersja krzyża celtyckiego.

1. Ty w danej chwili, twoja sytuacja

2. Co na ciebie wpływa?

3. Zima (1 kwartał)

4. Wiosna (2 kwartał)

5. Lato (3 kwartał)

6. Jesień (4 kwartał)

7. Dom, rodzina

8. Praca, pieniądze

9. Miłość, związki

10. Karta roku/ karta rada

 

Jest jeszcze jeden, który czasem używam. Można go nazwać Noworoczny :)

1. Jaki obszar życia potrzebuje twojej uwagi w 2015? – Strength

2. Co chciałbyś rozwinąć w sobie w nadchodzącym roku? -6 of Cups reversed

3. Co jesteś gotowy zostawić za sobą? – The High Priestes

4. Czego potrzebuje twoje serce w 2015? – The Emperor

5. Czego potrzebuje twoje ciało w 2015? – Knight of Wands

6. Czego potrzebuje twoja głowa w 2015? – The World

7. Karta roku 2015 (spirit card) – 2 of Cups

10407454_10153027157374665_724879531058329018_n
dame darcy tarot

Ciekawa jestem, czy macie jakieś sprawdzone i dosyć proste rozkłady na ten czas roku? Bardzo chciałabym się nauczyć czegoś nowego, więc proszę o podzielenie się :)